Jeśli zastanawiasz się jak zrobić pastę z czerwonej fasoli, która świetnie sprawdzi się do kanapek, to ten przepis będzie strzałem w dziesiątkę. To smarowidło do chleba charakteryzuje się tak wspaniałym smakiem ze względu na dodatek suszonych pomidorów, ale również oliwek. Dzięki temu jest odpowiednio słona.
Smalec z fasoli jest zdecydowanie zdrowszy i smaczniejszy od tego zwierzęcego. Do tego jest banalnie prosty do wykonania. Spróbuj więc samodzielnie przygotow
Pasztet z fasoli białek przygotowanie. Fasolę namoczyć na noc i ugotować bez dodatku soli – zobacz dokładnie jak – według tego przepisu. Cebulę obrać i pokroić, obrany czosnek poszatkować, jabłka obrać ze skórki i pokroić w kostkę. Na patelni rozgrzać olej, dodać na moment czosnek, później cebulę i jabłka.
Fast Money. Per Mariam ad Iesum – różaniec z fasolek “sakramentek”31 października 2017Per Mariam ad Iesum – przez Maryję do JezusaPisaliśmy już o różańcach z fasolek ze znamionami w kształcie monstrancji, było także o ich historii powstania i o intencjach modlitewnych dołączanych do każdej dziesiątki (o pokój na świecie, o przezwyciężenie obojętności wobec Najświętszego Sakramentu, o łaskę prawdziwego żalu i szczerej spowiedzi dla zatwardziałych grzeszników).Fasolka „sakramentka” już dojrzała w parafialnym ogrodzie, gdzie na wiosnę wysiał ją Ks. prob. Ignacy Czader. Podczas październikowych zajęć w świetlicy Anioła Stróża, dzieci zbierały strączki fasolki. Następnie łuskały z nich nasionka. Jakież było ogromne zaskoczenie dzieci, kiedy otworzyły strączki a z nich wyskoczyły śliczne białe fasolki z znamionami w kształcie monstrancji. Dzieciaki nie mogły uwierzyć, że nasionka są prawdziwe. Zastanawiały się, jak ktoś mógł w strączku namalować taką śliczną, maleńką monstrancję. : )Z fasolek tych powstają dziesiątki różańcowe – a robi je pani Grażynka, opiekunka z parafialnej świetlicy. Praca ta jest ogromnie czasochłonna i żmudna, wymaga dużej cierpliwości i wytrwałości. Pani Grażyna od początku Wielkiego Postu do do końca października br. zrobiła z tych niezwykłych paciorków ponad 800 tym roku Ksiądz Ignacy chcąc zachęcić jak najwięcej dzieci do wspólnotowego odmawiania różańca, zaproponował, aby każdego dnia po nabożeństwie wśród dziecięcych uczestników rozlosowana była jedna dziesiątka różańca wykonana z fasolek “sakramentek”. Jednak, aby móc uczestniczyć w losowaniu dzieci musiały przynieść serduszko, na którym pisały, jaki dobry uczynek zrobiły w danym dniu. Pomysł Księdza Proboszcza przyniósł efekty – na nabożeństwa przychodziło coraz więcej dzieci. A nadto jeszcze każde dziecko, które odmawiało „zdrowaśkę” do mikrofonu, mogło zabrać dla siebie nasionko fasoli. Nasionko to w przyszłym roku będzie mogło samo posadzić i październiku nasza świątynia jeszcze bardziej wypiękniała a to za sprawą „żywego” różańca, który tworzyły dzieci ustawione w kolejce czekające do odmawiania poszczególnych „zdrowasiek”. Modląc się mogły z bliska patrzeć na Najświętszy Sakrament wystawiony w monstrancji, Którego odbicie znajduje się na fasolkach “sakramentkach”. Per Mariam ad Proboszcz Ignacy Czader nie sprzedaje różańców z fasolek “sakramentek” – rozdaje je – oczywiście w miarę, jak je posiada – tym, którzy modlą się różaniec, którzy modlą się o pokój na świecie, a zwłaszcza na Ukrainie i w Syrii, którzy modlą się o nawrócenie grzeszników, którzy dzielą się swoim życiem z potrzebującymi, którzy włączają się w życie parafii.
Jak i z czego zrobić różaniec? Miesiąc maj to doskonały czas dla twórców biżuterii. Komunie i śluby to okres wzmożonych poszukiwań przez Klientki nowej, wyjątkowej biżuterii na te specjalne okazje. Dużym zainteresowaniem ze strony Klientów cieszą się także ręcznie wykonywane różańce jako prezent na I Komunię Świętą. Oczywiście różańce można kupić w sklepach z dewocjonaliami już za kilkanaście złotych, ale taki osobiście zaprojektowany z pięknie dobranymi elementami oraz wykonany ze specjalną intencją będzie bez porównania lepszą pamiątką na całe życie. Jak co roku w tym okresie na warsztat w sklepach stacjonarnych Royal-Stone wpływa dużo zleceń. Tym razem przedmiotem zamówienia Klientki były 4 różańce na prezent na Komunię Świętą. Po wspólnych ustaleniach do ich wykonania zostało wybrane srebro (drut oraz przekładki) oraz wysokiej jakości kuleczki kremowej muszli o średnicy 8mm. Jasne kuleczki, z pięknymi opalizacjami to idealna baza na różańce dla dziewczynek. Krzyżyk oraz potrójny łącznik ze srebra z wizerunkiem Matki Boskiej to zakupione gotowe elementy. Można oczywiście wybrać inne, dowolne minerały, można też każdą dziesiątkę oddzielić innym kolorem koralika. Różańce zaprojektowała i wykonała Ewa z naszego sklepu przy Puławskiej 26. Dodatkowo Ewa do każdego z różańca wykonała skórzane sakiewki ściągane sznureczkiem zakończonym chwostami (także własnoręcznie wykonanymi z naturalnej, cienkiej skórki). Efekt końcowy prezentujemy na kolejnych zdjęciach. Koszt tak wykonanego różańca to przedział 350-600 zł (oczywiście w zależności od użytych materiałów). Różańce tak się spodobały, że Ewę odwiedziły kolejne Klientki :). Na zdjęciach oprócz efektu końcowego prezentujemy także wybrane etapy powstawania różańca (w sposób identyczny wykonujemy również naszyjniki jeśli chcemy kamienie łączyć sposobem loopika ze sprężynką). Do jego wykonania oprócz wymienionych wyżej materiałów niezbędna będzie jedynie umiejętność starannego wykonania loopików z owinięciem. Należy też posiadać kilka niezbędnych podstawowych narzędzi: szczypce okrągłe zbieżne szczypce płaskie szczypce tnące boczne I sposób wykonania różańca – metoda LOOPIKA ze sprężynką Ewa pracę rozpoczęła od schematu, dalsze etapy prezentują zdjęcia. Na cele wykonania ilustracji wykorzystaliśmy drut miedziany posrebrzany (prezentowane gotowe różańce wykonane są wyłącznie z drutu ze srebra). Narzędzia Etapy pracy Ozdobna sakiewka na różaniec – zrób ją samodzielnie Sakiewki możesz też wykonać z kolorowych skórek i użyć innych, ciekawych sznureczków, tak jak np. na zdjęciu: Sakiewka wykonana ręcznie z kawałków skóry naturalnej Narzędzia potrzebne do wykonania sakiewek ze skóry naturalnej Efekt końcowy – różaniec z muszli gotowy! II sposób wykonania różańca – metoda KLASYCZNEGO LOOPIKA Metoda lupikowa jest zdecydowanie łatwiejszym i szybszym sposobem zbudowania różańca. Polega ona na formowaniu okrągłych zakończeń przy każdej kolejnej kuli, a potem ich łączeniu w całość. Szczegóły pokazujemy na poniższym filmie. Do wykonania różańca użyliśmy materiałów ze stali szlachetnej oraz kamieni półszlachetnych (kamień słoneczny w wersji matowej). Przygotuj materiały: 6 dużych kul dowolnych kamieni (u mnie kamień słoneczny 10mm) 53 małych kulek (u mnie kamień słoneczny 6mm) ok. 60 sztuk szpilek do wykonania loopików niewielki odcinek łańcuszka, którym odseparujemy większe kule i łącznik miseczki lub dowolne małe przekładki do ozdobienia dużych kul krzyżyk i łącznik do różańca Jak zrobić loopiki i połączyć je z odcinkami łańcuszka dowiesz się z filmu: Ile koralików ma różaniec? Na wykonanie różańca potrzebujesz 69 koralików, w układzie: 1+3+1+10+1+10+1+10+1+10+1+10 Niezbędne zawieszki – krzyżyki oraz łączniki możecie znaleźć w sklepie internetowym lub nabyć odwiedzając jeden z naszych sklepów stacjonarnych. Życzymy Wam wielu twórczych inspiracji Ewa z Puławskiej & Królowa Karolina
Pogórze to niewielka malownicza wieś przylegająca do miasta Skoczowa na Śląsku Cieszyńskim. Nad wsią góruje okazała świątynia pw. Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski w Pogórzu. Jej wnętrze emanuje świętością, pachnie różańcem. Wokoło można podziwiać zadziwiającą panoramę Beskidu Śląskiego i obserwować życie ptactwa wodnego nurkującego w wodach stawów leżących u jej podnóża. Wszystko tu zadziwia, zachwyca i zbliża do nieba. Czuwać przy Maryi nad dziełem odkupienia Tu, w tej świątyni Apostolstwo Dobrej Śmierci – Modlitewny Ruch Pompejański od ponad dziesięciu lat, każdego roku, w czasie Pompejańskiego Dnia Skupienia przeżywa czas z Maryją, przeżywa najpiękniejsze i wzruszające chwile. Tu, w sercach pielgrzymów umacniają się słowa – uwierz w moc różańca, który jest mocą samej Maryi, uwierz w Jej żywą obecność. Uwierz prostą wiarą dziecka! Tu razem prosimy o światło i moc, by bardziej kontrolować swoje serca, czuwać nad sobą, wyzwalać się z osobistych upodobań i dążeń, wyciągać ramiona z miłości dla braci, którzy nas ranią, którzy upadają i potykają się o kamień niewiary, tracąc własną godność, i czuwać – czuwać przy Maryi nad dziełem odkupienia. Tu umacniają maryjną pobożność wspólnoty Apostolatu Maryjnego nie tylko z naszej diecezji, lecz także daleko spoza niej. Tu, w to święte miejsce przyjeżdżają różne grupy dzieci i młodzieży na kolonie charytatywne z odległej Mołdawii, Ukrainy, Białorusi i Rosji, by wypocząć i ubogacić się duchowo. Cudowna „fasolka sakramentka” Tu od kilku lat w parafii pw. Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski rozwija się niecodzienna inicjatywa różańcowa za sprawą samego proboszcza ks. Ignacego Czadera, człowieka obdarzonego szczególnymi charyzmatami. Ksiądz Ignacy przedstawił zadziwiającą historię „fasolek sakramentek” i wykorzystał te niespotykane nasionka fasoli do zachęcenia wiernych do modlitwy różańcowej. Wczytajmy się w opowieść ks. Ignacego… „Kilka lat temu od jednej z uczestniczek pielgrzymki z Niemiec do Polski – do Częstochowy, Łagiewnik, Kalwarii Zebrzydowskiej, Wadowic i do… Pogórza – otrzymałem pięć nasionek bardzo oryginalnej fasoli. Wtedy też opowiedziano mi bardzo poruszającą historię o tym, w jakich okolicznościach na całkiem białych ziarenkach fasoli pojawiło się znamię monstrancji z hostią. Otrzymane fasolki posadziłem i już w trzecim roku uprawy wydały tak obfity plon, że pani Grażynka zrobiła z nich dokładnie 456 »fasolkowych dziesiątek« i jeden cały różaniec. W roku 2017 – w stulecie objawień Matki Bożej w Fatimie – udało nam się zrobić i rozdać ogromną ich liczbę, bo aż 2670 »dziesiątek«! Do każdej »dziesiątki« dołączony został Cudowny Medalik. Czyż nie jest to piękne, że już teraz tak wielka armia ludzi modli się na różańcu?! Naszym pragnieniem jest, aby liczba modlących się stale rosła, dlatego również w tym roku z wyhodowanych przez siebie – ale nie tylko przez siebie, bo uprawiających »cudowną fasolkę« przybywa – zrobić i rozdać jeszcze więcej różańców z »fasolek sakramentek«. reklama Piękne różańce z kamienia Piękne i wytrzymałe różańce z wzorem Matki Bożej Pompejańskiej. Znajdź coś dla siebie! Zobacz tutaj Rozdajemy je w celu propagowania modlitwy różańcowej i zachęty do jej odmawiania podczas adoracji Jezusa Chrystusa obecnego w tabernakulum lub w wystawionym w monstrancji Najświętszym Sakramencie. Obdarowanych prosimy o modlitwę w intencjach: o pokój na świecie, szczególnie na Ukrainie i w Syrii, o przezwyciężenie obojętności wielu wobec Najświętszej Eucharystii oraz o łaskę prawdziwego żalu i szczerej spowiedzi dla zatwardziałych grzeszników. Prosimy także o maleńkie westchnienie w naszych intencjach”. Fasolka z „Bożym znamieniem” Ksiądz Ignacy opowiedział też autentyczną historię związaną z tajemnicą Eucharystii, która wydarzyła się we Francji, w czasach Wielkiej Rewolucji Francuskiej. Dziś coraz szerzej rozprzestrzeniana bywa dzięki przekazywaniu z rąk do rąk niezwykłych ziarenek fasolki z wizerunkiem monstrancji z maleńką hostią pośrodku. Do eucharystycznego wydarzenia doszło w Alzacji, która podczas pamiętnej rewolucji w 1789 roku administracyjnie została zespolona z Francją. Kraina ta, słynąca z malowniczych krajobrazów, jest ważnym regionem rolniczym, położonym między Wogezami a Renem. Do dzisiaj opowiada się tam interesującą historię, którą w dwieście lat od jej zaistnienia spisał i opublikował w 1989 roku de Bussang. Oto proboszcz małej alzackiej wioski, zaniepokojony wzrastającą falą terroru brygad rewolucyjnych, które zaczęły zagrażać jego parafii, stanął przed niezmiernie dramatycznym wyzwaniem: Gdzie ukryć Najświętszy Sakrament? Ze swoich obaw zwierzył się jednej z parafianek. Ta bez wahania, jakby niepomna na grożące jej i wiosce niebezpieczeństwo związane z odkryciem „Bożego skarbu”, zaproponowała swoją rolną działkę, obsadzoną rosnącą na tyczkach fasolą. Jakież było zaskoczenie owej odważnej wieśniaczki jesienią, w porze zbiorów! Z każdego z posadzonych w roli całkiem białych nasion wyrosły fasolki z tajemniczymi brązowymi znakami. Przejęta tym faktem gospodyni wzięła garść ziarenek, by pokazać je proboszczowi. Ten bez większego trudu, pod natchnieniem Ducha Świętego, rozpoznał na każdej fasolce cudownie powstały zarys maleńkiej hostii zamkniętej w pięknie ornamentowanej brązowej monstrancji. Zdziwionej parafiance zaś oznajmił: „Droga pani, to jest nagroda za pani odwagę i głęboką wiarę. Gdyby konsekrowane hostie z kościoła zostały odkryte w polu rolnym, gdzie je ukryliśmy, ja i pani zostalibyśmy rozstrzelani, a pani dom, a może i cała wieś spalone”. W nieodległej miejscowości Faverney en Comté podczas rewolucji spalono kościół. W stanie nietkniętym pozostały hostie ukryte w tabernakulum, w cudowny sposób ocalone przed ogniem. Do historii przeszło jednak przede wszystkim wydarzenie związane z cudowną alzacką fasolką. Każde z ziarenek ze znakiem hostii – zasiane w ziemię po dziś dzień owocuje z „Bożym znamieniem”. Ludzie nazwali te ziarenka „fasolkami Najświętszego Sakramentu”. Podobnie jak w kościele, gdy podczas adoracji wielbimy wystawionego w monstrancji Pana Jezusa lub na Boże Ciało czcimy Najświętszy Sakrament, tak i niektórzy, otrzymując ziarenka ze znakiem Eucharystii, nie chcą ich wysiewać, traktując je jako świętą relikwię. Po dwustu latach tradycja religijna regionu nie zachowała w pamięci nazwy miejscowości, w której zrodziły się w roli te tak niezwykłe ziarna. Znamię na nich traktuje się jako pamiątkę ukrytego w hostii Pana Jezusa, któremu oddajemy cześć, adorując Go podczas wystawiania w monstrancji. Zamów to wydanie "Królowej Różańca Świętego"! …i wspieraj katolickie czasopisma! Zobacz Zamów PDF „Fasolka sakramentka” wyruszy do Tanzanii Spróbowałam i ja. Pod oknami przed blokiem posadziłam otrzymane od ks. Ignacego cztery fasolki. Wyrosły wysokie tyczkowe fasole oblepione strąkami. Na nasionkach widoczne znaki Boże – hostia w monstrancji. Nasionami podzieliłam się z synami i ich rodzinami. Jesienią uradowali się zbiorem. Część fasolek na prośbę dzieci ugotowali i zjedli, a reszta fasolek poleci w najbliższym czasie do Shirati, do Tanzanii, aby tam przy parafii Matki Bożej Zwycięskiej – Królowej Różańca Świętego mogła powstać mała „manufaktura” różańcowych sakramentek. To w Shirati w październiku 2018 roku, w czasie konsekracji tej ogromnej świątyni, przywieziony z Polski obraz z wizerunkiem Matki Bożej Pompejańskiej otrzymał z rąk biskupa diecezji Musoma, Michaela Msonganzila, błogosławieństwo rozwoju nowenny pompejańskiej. Królowa Różańca Świętego z Pompejów i tu, nad jeziorem Wiktoria zadbała o swoich parafian, dając im narzędzia modlitwy w postaci różańców z „fasolek sakramentek”. Jesteśmy wspólnotą krzewiącą w kraju i za granicą nowennę pompejańską, dlatego całym sercem wyrażamy wdzięczność ks. Ignacemu, dziekanowi dekanatu skoczowskiego, za realizację tak pięknego dzieła przyczyniającego się do rozwoju modlitwy różańcowej. Niech Maryja z Jezusem błogosławi każdemu, kto przyczynia się do rozwoju dzieła „różańcowych sakramentek”. LIDIA WAJDZIK animator kultury Animatorka nowenny pompejańskiej w Polsce od 2002 roku. Organizatorka rekolekcji, spotkań oraz świętych nocy jej teksty. informacja Wspieraj różańcowe inicjatywy Czy wiesz, że poza czasopismem "Królowa Różańca Świętego" mamy wiele innych inicjatyw? Jeśli podoba Ci się nasza praca, to wspieraj nasze inicjatywy. Wybierz i wesprzyj projekt! 5 2 głosów Oceń ten tekst!
jak zrobić różaniec z fasoli